tag:blogger.com,1999:blog-20745248632259262542024-03-14T06:17:35.065+01:00StraszniejBlog o rzeczach straszniejszychmorydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.comBlogger113125tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-79911057826512100232017-04-07T21:07:00.002+02:002017-04-07T21:08:20.602+02:00Nie czytam, więc mnie nie maNo elo!
Gitara siema!
Niech będzie pochw...
CZEŚĆ!
Ostatni post na blogu – 4 stycznia 2016… Trochę sobie pobimbałem. Nie będę szukał wymówek i się wykręcał, po prostu trochę mi się nie chciało. A trochę nie było o czym pisać, bo horror jakoś w ostatnim czasie poszedł u mnie w odstawkę. Filmów ostatnio nie chce mi się oglądać i nie mogę znaleźć da siebie nic interesującego. A książki? Uniwersum morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-89492065897816159312016-01-04T21:26:00.000+01:002016-01-04T21:30:04.316+01:00Horrorowa hipsterka (książki Horror Masakry)
Minęły święta, minął nowy rok –
to dobry czas, by w końcu napisać coś na Straszniej, zanim
zapomnę, o czym były książki, które przeczytałem. Spieszyć się
trzeba, bo zbliża się święto trzech króli – melanż mnie
biednego zabierze i znów nic tu nie napiszę :P No więc zapoznałem
się wreszcie z brzydkimi dziećmi Tomasza MordumX Siwca, zapewne
postaci znanej już większości fanów horroru w Polsce. Wpismorydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-72277454720301602202015-12-15T20:16:00.003+01:002015-12-15T20:16:52.373+01:00Nie zabiłem nikogo, zabiłem wszystkich! (Edward Lee - "Sukkub")
Rzadko czytam recenzje książek przed
ich poznaniem. O Sukkubie
Edwarda Lee czytałem jednak sporo. Wszędzie pojawiały się
określenia typu „megaperwersyjna”, „ultrabrutalna” itd.,
więc napaliłem się jak wikary na ministranta. Jak wrażenia po
lekturze? Wiadomo, nie takie bezeceństwa się czytało, ale faktem
jest, że w Sukkubie
nabierają one mocy dzięki naprawdę wielkiemu talentowi pisarskiemu
Lee.
morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-77018641234349111902015-12-06T14:59:00.000+01:002015-12-06T14:59:20.078+01:00Ch....a z grzybnią ("Fungus")
Lubisz zupkę grzybową? Pieczarki w
śmietanie? Sosik kurkowy? Marynowane opieńki? A może zrobiłeś
sobie właśnie kanapkę z pysznym serkiem pleśniowym? Jeśli tak,
to nie czytaj tego tekstu. A już na pewno nie czytaj omawianej
książki, bo strzelisz takim pawiem, że odwodnisz się w kilka
minut. Tym optymistycznym wstępem zapraszam do tego tekstu
traktującego o książce Harry'ego Adama Knighta pt. morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-11281826309128032292015-11-26T19:16:00.004+01:002015-11-26T19:16:53.541+01:00W czołgu jest diabeł pogrzebany ("Demony Normandii")
Pierwszy raz nad
zajrzeniem do tej książki zastanawiałem się, trzymając w ręku
to nudno i byle jak wyglądające wydanie Albatrosa. Koniec końców,
do kasy poszedłem wtedy jednak z Historią Pana B. Barkera
(chyba jednak zadziałała po prostu atrakcyjność okładki).
Zaległość nadrobiłem niedawno – Demony Normandii
leżą sobie na półce, już przeczytane. I to nie byle jakie, bo z
legendarnego Phantom morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-124232897735490312015-11-13T19:37:00.000+01:002015-11-13T19:37:12.259+01:00Pomysł bez pomysłu ("Przyczajeni")
Zwykle nie mam problemu z tym, by
lekturę beznadziejnej książki przerwać i sięgnąć po coś
lepszego. Nie wiem, skąd nagle we mnie tyle uporu i samozaparcia, że
uzbroiłem się w cierpliwość i z uporem maniaka brnąłem w
paździeż pod tytułem Przyczajeni.
Komu się chciałoby się marnować czas na napisanie tak nudnej,
nieciekawej i niewzbudzającej żadnych emocji książki? Kto ma tyle
tupetu, by wystawiaćmorydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-71284590341971891002015-11-06T19:57:00.000+01:002015-11-06T20:10:58.663+01:00Zamiast "Zmierzchu" ("Nomen omen")
Czasami bywa tak, że nawet Mastertona
ma się dość. To zdanie wydaje się balansować na granicy
nonsensu, ale przysięgam, bywa tak ;) Sięga się wówczas po coś,
co pozwoli odetchnąć od książek ulubionych, ale jednak
wywołujących już przesyt. Wodzi się wzrokiem po ułożonych na
półce tytułach i nabiera ochoty, by sięgnąć po jeden z tych
przeznaczonych na wieczne „na później”. Wybiera się jedną z
morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-16679047803581586372015-09-26T10:58:00.000+02:002015-09-26T10:58:02.208+02:00Rachunek sumienia ("Księga krwi I")
Spośród wszystkich twórców horroru,
z których dziełami miałem do czynienia, Clive Barker wzbudza we
mnie najbardziej ambiwalentne uczucia. Powrót z piekła
uwielbiam, tak jak jego filmową adaptację, przez co kolejne –
lepsze i gorsze kontynuacje – kocham miłością bezwarunkową. No,
może poza ostatnią - tą z „muminkiem” ;] Nocne
plemię, choć jak dotąd
widziałem tylko film, również darzę wielką morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-35003445603002123342015-06-22T18:44:00.000+02:002015-06-22T18:44:28.754+02:00Janusz pecha ("Jonasz")
Wydanie Jonasza
Jamesa Herberta z 1990 roku. Na przedniej okładce zachęca nas
napis: „Trzymająca w napięciu powieść z niesamowitym
finałem...”. Na tylnej okładce książkę chwali Daily
Mirror: „Włos się jeży ze
strachu przez cały czas czytania tej powieści. Drugi z cytatów –
kłamstwo. Pierwszy – prawda!
Policjant
Kelso ma bardzo ciekawego pecha. Jest Jonaszem (to taki Janusz
pecha). Gdzie morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-85025441433291892022015-06-04T16:59:00.000+02:002015-06-04T16:59:00.741+02:00Zbroje z pampersów ("Gówniany horror")
Gówniany horror
(2003). Zanim zadrwimy, mówiąc, że w końcu jakiś polski tytuł
zagranicznego filmu się udał, przyjrzymy się drugiemu dnu tej
produkcji. Mało który reżyser potrafiłby bowiem nakręcić
pozornie idiotyczny i pod każdym względem zły film, pod jego
oczywistymi wadami ukrywając tak głębokie przesłanie. Postać
bohatera, nad krótym kontrolę przejęła substancja kojarzona z
tym, co w morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-56365845265436260852015-05-18T20:51:00.000+02:002015-05-18T20:53:56.993+02:00Bigos a' la Masterton ("Drapieżcy")
Nigdy jakoś specjalnie nie ogarniałem
książek czy filmów, w których autorzy budowali fabułę na
zjawisku podróży w czasie czy innych abstrakcyjnych motywach. Ile
razy miałem do czynienia z czymś w tych klimatach, dochodziłem do
wniosku, że do odnalezienia się w tym mentliku trzeba by mieć łeb
o mocy przerobowej Stephena Hawkinga. Pisarstwem Mastertona
przesiąkłem już chyba jednak do tego stopnia,morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-10771171603342331802015-03-15T12:12:00.000+01:002015-03-15T12:12:58.693+01:00Mówią na mnie Kochaś (Girlhouse)<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-30942959697505651012015-02-08T15:13:00.003+01:002015-02-08T15:13:54.994+01:00Piękna Krystyna ("Christine")<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-42050612566330069432015-02-03T17:47:00.001+01:002015-02-03T17:52:00.564+01:00W morsa się obrócisz! ("Tusk")<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-88326843258942278862015-01-16T20:41:00.004+01:002015-02-03T17:52:54.104+01:00Śmierć = hamburger ("Zagłodzeni")
Chyba każdy zna to przyjemne uczucie,
kiedy zasiada do oglądania filmu z nastawieniem, że będzie to
podobny do miliona innych wypełniacz wolnego czasu, a okazuje się,
trafił na coś naprawdę fajnego. Ostatni raz czułem to, oglądając
Zbaw nas ode złego. Aż do
dzisiaj, kiedy to trafiłem na Zagłodzonych (2014).
Przyjemniaczek
o słodziutkiej aparycji, jego wściekle śliczna luba oraz trochę
jakby morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-21553066222535407452015-01-13T21:33:00.002+01:002015-02-03T17:53:40.953+01:00Miłość pośród kosmicznego śluzu ("Extraterrestrial")
Myślę, że wiele osób zgodzi się ze
mną w tym, że nie ma zbyt wielu dobrych filmów o obcych. Ósmy
pasażer Nostromo, Predator,
Coś... Mój własny wróg też
był niezły (albo po prostu sentyment z lat szczenięcych
uniemożliwia mi jego obiektywna ocenę). Potem długo, długo nic i
może ewentualnie Dzień niepodległości,
choć to zupełnie inna liga. Fakt jest jednak faktem – minęły
czasy, w których filmy o morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-50293593418561345962015-01-08T19:17:00.001+01:002015-02-03T17:54:48.127+01:00Opowiadanie "Demon zwany sumieniem"Kolejne opowiadanie, które pojawiło się na blogu, nosi tytuł "Demon zwany sumieniem". Do tekstu traficie tradycyjnie - klikając na link poniżej lub na jego tytuł w menu "Opowiadania". Zapraszam do czytania!
Opowiadanie "Demon zwany sumieniem"
morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-32820664005684167292015-01-06T18:36:00.001+01:002015-02-03T17:55:22.436+01:00Laurka dla Kinga - zapowiedź antologii "Pokłosie"<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-35667910016085727102014-12-23T18:40:00.004+01:002015-02-03T17:55:37.657+01:00Opowiadanie "Czarny kształt zazdrości" na Horror OnlineKolejne morydzowe opowiadanie pojawiło się na Horror Online! Tym razem jest to "Czarny kształt zazdrości". Zapraszam do czytania!
Opowiadanie "Czarny kształt zazdrości"
morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-87816669252218674562014-12-08T19:19:00.002+01:002015-02-03T17:56:15.798+01:00First Person Horror ("Grace: Opętanie")<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-33865262990010245262014-12-05T17:27:00.003+01:002015-02-03T17:56:56.298+01:00Flaki w tropikach to jest to! (Dead Island)<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
Nie jestem regularnym graczem, jeśli już gram, to na ogół w
coś z puli moich ulubionych gier (na ogół dość wiekowych), które przeszedłem
już po kilkanaście razy. Czasem jednak sięgnę po coś innego. W tym wypadku
sięgnąłem po Dead Island i… ja pierniczę, morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-76093583415134686522014-11-22T10:05:00.001+01:002015-02-03T17:58:01.674+01:00Trzeba naprawdę dużo silnej woli i uporu (Guy N. Smith - "Obóz")<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-79078623473557427352014-11-13T19:09:00.004+01:002015-02-03T17:58:20.663+01:00Opowiadanie "Czarny kształt zazdrości"Na STRASZNIEJ pojawiło się kolejne opowiadanie pt. "Czarny kształt zazdrości"! Zapraszam gorąco do lektury.
Do tekstu traficie klikając jego w menu znajdującym się w menu w ramcebądź bądź link poniżej.
Opowiadanie "Czarny kształt zazdrości"
morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-60548104966990019682014-11-13T16:00:00.001+01:002014-11-13T16:02:50.935+01:00Epidemia debilizmu ("V/H/S Viral")
V/H/S
Viral (2014)
Kyrie
elejson, co się w tym filmie wyrabia, to pucha mała. Sama formuła
VHS polega na tym, że sekwencje ryjące korę mózgową są raczej
niezwiązane ze sobą, stanowiąc fabułki zamknięte w większej
opowieści. Jeśli wydaje się Wam, drodzy czytacze bloga, że tym
razem jest inaczej, to macie rację. Wydaje Wam się. Osią obrazka
jest historia chłopaka i dziewczyny, w której to ona Fitełhttp://www.blogger.com/profile/08025915613097847145noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2074524863225926254.post-55105272849329132442014-11-11T19:36:00.000+01:002014-11-11T19:36:05.996+01:00Some tapes shouldn’t by made ("SX_TAPE")<!--[if gte mso 9]>
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]>
<![endif]--><!--[if gte mso 10]>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm morydzhttp://www.blogger.com/profile/06915500186383169738noreply@blogger.com0